Za oknem jesienna słota. Nawet nasz kot, który lubi przebywać na świeżym powietrzu, nigdzie się nie wybiera. Wręcz przeciwnie, wyleguje się rozkosznie na kanapie, że tylko mu pozazdrościć. Jedynym rozwiązaniem w taką pogodę jest ciepła, domowa zupa. Tym razem mój ulubiony krem ze świeżych buraków. I nie zapomnijcie o koperku.
Składniki:
- 4 duże buraki,
- 2-3 ziemniaki
- 2 marchewki
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- domowy bulion warzywny (ok. 1 litr)
- kubek słodkiej śmietany
- łyżka masła
- ocet balsamiczny
- pieprz i sól morska do smaku
- koperek
Cebulę i czosnek kroimy niedbale w kostkę i lekko przysmażamy na maśle. Dodajemy pokrojone buraki, ziemniaki i marchew i podsmażamy na złoto. Całość zalewamy bulionem warzywnym i gotujemy do miękkości. Gdy warzywa zmiękną, miksujemy je blenderem i zalewamy śmietaną. Doprawiamy solą, pieprzem oraz octem balsamicznym do smaku. Nakładamy na talerz i posypujemy świeżym koperkiem. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz